niedziela, 7 września 2008


No to zaczynam. Pomysł na takiego bloga chodził mi już dawno po głowie, tym bardziej, że zdjęcia kibelków robię nie od dziś. Teraz, będę musiał tylko przeszukać archiwum, i poskanować, bo sporo z nich mam na negatywach... Czyli zajmie mi to trochę czasu. Ale. Zawsze coś bieżącego napewno się znajdzie :).

Kibelek: Manadala. Warszawa.

Brak komentarzy: